piątek, 10 kwietnia 2015
KURWICIELU!!!
Siedzę zamknięty w pokoju w tle Stairway to Heaven, amfetaminowe spływy rezają gardło jak żyletka, papierosowy dym, gęsty jak smoleńska mgła, uniemożliwia niemruganie. Z tajnego głośnika kompa tylko do hard porno słychać nieśmiertelnego Siffrediego: "yeea. six school, your ass is so open"... Patrzę na pajęczyny wiszące nad zeszycikiem ze scenarami, 16 kartek, 14 nigdy nie zapisanych, jedna ozdobiona wielkim kutasem (szkic węglem). Myślę sobie "co się z nami stało Les? Do chuja" "Gdzie te dziwki? białe łyżwy? boski sex? ruchanie do rana?... Gdzie ta twoja 4 część kurwicielu? Czy tak ma się kończyć nasz amerykański sen? I usłyszałem odpowiedź : "Fuck you! Pay Me!!!!"